Oblubienica Czarnoksiężnika

Hej!
Dziś chciałabym was zapoznać z mangą pt."Oblubienica Czarnoksiężnika".Znaleziony obraz
Główna bohaterka jest szesnastoletnia Hatori, która nie miała łatwego dzieciństwa. Jej matka umarła, a ojciec odszedł, gdy córka była jeszcze maleńka, przez co wcześnie została skazana na łaskę dalszej rodziny.
Krewni nie chcieli się nią opiekować z powodu iż była ona aspołeczna i mówiła samo do siebie.
Pewnego dnia zostaje kupiona przez dziwne stworzenie, które ma pewne oczekiwania od Hatori. Wielkim minusem jest brak numeracji stron, ale wynagradza nam to okładka pod obwolutą, która jest bardzo szczegółowa. Na obwolucie znajdują się dwie główne postacie. W tomiku znajdują się cztery kolorowe strony. Na końcu książki znajduje się notatka od autorki o swoich zainteresowaniach itp. Ciekawe były też projekty niektórych postaci. Czas, w którym to wszystko się dzieją, ta cała fabuła jest nie za szybki, nie za wolny. Dzieje się to w odpowiednim czasie, dzięki czemu się nie gubimy. Ten tom bardzo mi się podobał, zwłaszcza ta fikcja, która się w niej dzieje.

7 komentarzy:

  1. Ojej smutny początek :/ Ciekawie się zapowiada! Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. jakoś nigdy nie przepadałam za mangami ( nawet nie wiem czy dobrze odmieniłam, jesli źle to przepraszam, ale tu wychodzi kompletny brak zainteresowania tego typu rzeczami), ale czytając Twój post sie zdziwiłam, bo bardzo ciekawy temat ma ta książka. Muszę przyznać, że mnie zaciekawił ten opis, czego bym sie nie spodziewała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za mangami nie przepadam, ale ta wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. książka wydaje się być ciekawa, jednak ja za takimi nie przepadam :/

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi ciekawie, chociaż dla mnie też manga nie jest ulubionym rodzajem literatury i raczej po nią nie sięgam. ;) ale okładka (bo to chyba ona jest na zdjęciu) prezentuje się niezwykle zacnie. :)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham mangi i mam ich pokaźną kolekcję. Z Oblubienicą spotkałam się już dużo razy, jednak nigdy do mnie nie przemówiła. Mimo tego wiem, że bardzo ludzi ją chwali. :(
    http://ciszamysli.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszke smutno się zaczyna ...:)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.